To już ostatni dzień pobytu w Singapurze. Najbardziej podobała mi się tropikalna roślinność, chociaż nowoczesne budowle nad zatoką z oryginalnym hotelem "Marina Bay Sands" były również ciekawe.
Singapur - Ogród Orchidei |
Na ostatni dzień także przewidziałam dużo przyrody ale najpierw zajrzałam do Dzielnicy Chińskiej i Indyjskiej.
Dzielnice te jednak nie zrobiły na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Wybrałam się tam ponieważ w opisach Singapuru zwykle wymieniano je jako konieczne do odwiedzenia. Zresztą co kto lubi.