Od dawna marzyłam o wyjeździe do dalekiej Azji - wiem brzmi jak slogan.
W tej podróży będzie wiele tych "pierwszych razów".
Pierwszy raz w tak dalekiej podróży, pierwszy raz w tak odmiennej kulturze.
Marzenie wydawało się trudne do realizacji głównie ze względu na słabiutką znajomość angielskiego. Można wyjechać z biurem podróży ale nie bardzo odpowiada mi taka forma zwiedzania (byłam raz dawno temu). Obawy związane były też z klimatem tropikalnym - czy damy radę w tym upale. Oczywiście sięgnęłam do kopalni wiedzy jaką jest internet, przeczytałam masę różnych relacji no i kupiłam bilety do Tajlandii w promocyjnej cenie po 1870 zł/os. na wyjazd w porze deszczowej bo podobno jest trochę "chłodniej".
|
Tajlandia - Bangkok - rzeka Menam |
Pora zaplanować pobyt.
Nieśmiało chodziło mi po głowie, że jak już tam będę to chciałabym zobaczyć Angkor Wat w Kambodży. W efekcie powstał zarys planu: Bangkok, Kanchanaburi i wodospady, Angkor Wat, wypoczynek na wyspie Ko Chang, Bangkok.
Zarezerwowałam większość noclegów, przygotowałam rozmówki w formie papierowej i na telefon, wykonałam zalecane szczepienia.
Cały czas miałam obawy czy nie pogubię się na tych lotniskach albo tam na miejscu. I znów przydała się wiedza z internetu.
W Tajlandii są biura podróży prowadzone przez Polaków, ja wiem o trzech. Problemem może być cena ponieważ nie łączą grup. Jeśli podróżujemy w dwie osoby to jesteśmy grupą i otrzymujemy przewodnika dla siebie. Zdecydowałam się na jednodniową wycieczkę po Bangkoku z przewodnikiem w języku polskim aby poznać najważniejsze miejsca i oswoić się terenem.
Jeśli będę podawać ceny to 10 batów = ok. 1 zł.
Środki transportu z jakich korzystaliśmy w przeciągu całej podróży:
samolot, taxi, bus, tuk-tuk, łódź, metro, tramwaj wodny, pociąg, autobus, songthaew (rodzaj ciężarówki gdzie na pace są deski do siedzenia), prom, skuter.
No to w drogę
Wylot z Krakowa do Berlina, stamtąd do Abu Dhabi i dalej do Bangkoku. Dwie przesiadki ale niedługie przerwy między lotami.
Czekamy na lotnisku w Krakowie. W pobliżu nas usiadło kilku młodzieńców widać że przygotowani byli do dalekiej drogi. Jeden z nich miał zabawny kapelusik. A może też do Taj...? I tak to za Panem Kapelusikiem dotarliśmy do ostatniego samolotu czyli na odcinek Abu Dhabi - Bangkok. Chłopaki nawet nie wiedzieli że ktoś szedł ich śladami w trakcie tych przesiadek, odpraw i kontroli.
Lotnisko w Abu Dhabi
|
Zjednoczone Emiraty Arabskie - Abu Dhabi - lotnisko |
|
ZEA - Abu Dhabi - lotnisko i niesamowicie długie korytarze z ruchomymi chodnikami |
|
ZEA - Abu Dhabi - lotnisko - w kolejce do startu |
Jeszcze kawałek drogi:
|
Przelot na trasie Abu Dhabi - Bangkok |
Kiedy lądujemy ok. 18.00 jest ciemno. Jesteśmy zmęczeni, chcemy jak najszybciej dostać się do hotelu. Jacyś ludzie wskazują kierunek do postoju taksówek, płacimy 450 batów.
Pierwsze wrażenia: leje deszcz, parno, po drodze mnóstwo świateł, neonów i wielkie obrazy króla i królowej, jest bardzo kolorowo.
Dojeżdżamy do hotelu, szybki meldunek, idziemy do pokoju z bagażowym, który wiezie nasze walizki. Dostaje drobny napiwek i zyskujemy (raczej nie z powodu napiwku) opiekuna na cały kilkudniowy pobyt. Sympatyczny gość.
Jutro o 9.00 jesteśmy umówieni z przewodnikiem.
Wycieczka po Bangkoku z przewodnikiem czyli najważniejsze miejsca stolicy Tajlandii
Od samego rana pada deszcz. Naszym przewodnikiem jest przemiła Tajka mówiąca po polsku z biura podróży
Pandanus.
A więc zwiedzamy: targ kwiatowy, kompleks Wat Phra Kaeo i Wielkiego Pałacu, Wat Pho, Wat Arun
|
Tajlandia - Bangkok - targ kwiatowy |
|
Tajlandia - Bangkok - kompleks Wat Phra Kaeo i Wielkiego Pałacu |
|
Tajlandia - Bangkok - teren świątyni |
|
Tajlandia - Bangkok - teren świątyni |
Wat Phra Kaeo - świątynia Szmaragdowego Buddy jest najważniejszym obiektem sakralnym w Tajlandii. Posążek buddy jest wykonany z zielonego jaspisu i ma tylko 66 cm. I jest to jedyna świątynia w której nie wolno robić zdjęć ale przed wejściem można znaleźć tablicę przedstawiającą posążek w ubraniu na każdą porę roku.
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Phra Kaeo - Świątynia Szmaragdowego Buddy |
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Phra Kaeo - Szmaragdowy Budda ubrany stosownie do pory roku |
|
Tajlandia - Bangkok - teren świątyni |
|
Tajlandia - Bangkok - Wielki Pałac |
|
Tajlandia - Bangkok - Wielki Pałac |
Wat Pho czyli Świątynia Leżącego Buddy jest największą i najstarszą świątynią w Bangkoku. Posąg buddy ma 46 m długości.
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Pho - Świątynia Leżącego Buddy |
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Pho - Świątynia Leżącego Buddy |
Na terenie świątyń od feerii barw można dostać zawrotu głowy, wszędzie żywe kolory a przede wszystkim złoto, złoto złoto ... W porze suchej w słońcu to dopiero musi wszystko błyszczeć.
Płyniemy na drugą stronę rzeki Menam aby obejrzeć Wat Arun czyli Świątynię Świtu. Budowla ładnie prezentuje się z daleka. Ta świątynia nie ma złoceń, jest wyłożona porcelaną tłuczoną lub całymi elementami.
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Arun (Świątynia Świtu) |
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Arun (Świątynia Świtu) - ceramiczne zdobienia |
|
Tajlandia - Bangkok - Wat Arun (Świątynia Świtu) - zdobienia z porcelanowych talerzyków |
Z naszą przewodniczką pływaliśmy jeszcze łodzią po kanale lecz ulewa uniemożliwiła robienie zdjęć. Byliśmy na obiedzie, gdzie popularne i pyszne danie pad thai kosztowało 35 batów. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek, a także jak i czym najlepiej poruszać się po Bangkoku.
Spora dawka wrażeń jak na pierwszy dzień i jeszcze ta zmiana czasu daje o sobie znać. Pora odpocząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za poświęcenie czasu na zapoznanie się z moimi podróżami i wędrówkami. Będę bardzo wdzięczna za każdy komentarz ich dotyczący. Chciałam poinformować, że wszystkie zdjęcia są autorstwa mojego lub mojego męża.