Mgła to krople wody lub kryształy lodu zawieszone w powietrzu.
Warszawa - centrum |
Może mieć grubość od poniżej metra do 300 m. Czasem mgła przekształca się w mżawkę.
Mgła to zjawisko atmosferyczne raczej nie pożądane w trakcie podróży. Przysłania albo uniemożliwia podziwianie widoków. Ale czasem miejsce staje się bardziej "tajemnicze" niż w blasku słońca.
Zamieszczam trochę "moich" mgieł napotkanych w trakcie podróży.
Na początek listopadowa mgła w Warszawie
Warszawa - Pałac Kultury i Nauki |
i październikowa mgła w Krakowie
Kraków - rzeka Wisła |
Kraków - Wawel |
Kraków - Wawel |
Kraków - mglisty wieczór na Rynku |
Mgły dość często można napotkać w górach.
Mgła na Skrzycznem, najwyższym szczycie (1257 m n.p.m.) Beskidu Śląskiego. Na górę można wjechać wyciągiem krzesełkowym w dwóch etapach. W pierwszym etapie wjazd trwa ok. 15 min., w drugim ok. 10 min. Wyciąg znajduje się w pobliżu centrum Szczyrku.
Polska - Beskid Śląski - Skrzyczne |
Polska - Beskid Śląski - Skrzyczne |
Ze Skrzycznego poszłam szlakiem zielonym do Malinowskiej Skały a dalej zeszłam do drogi do miejsca zwanego Solisko. Przez większość trasy towarzyszyły nam mgły.
Polska - Beskid Śląski - na szlaku |
Polska - Beskid Śląski - na szlaku |
Polska - Beskid Śląski - na szlaku |
Innym razem również w paśmie Beskidu Śląskiego szłam czerwonym szlakiem ze Stożka Wielkiego (978 m. n.p.m.) w Wiśle do Kubalonki. Również towarzyszyły nam mgły.
Polska - Beskid Śląski - na szlaku |
Polska - Beskid Śląski - na szlaku |
Polska - Beskid Śląski - na szlaku |
I jeszcze mgły w najbardziej górzystym kraju Europy - w Szwajcarii.
Mgły w Dolinie Lauterbrunnen
Szwajcaria - Dolina Lauterbrunnen |
Szwajcaria - Lauterbrunnen |
Z Doliny Lauterbrunnen jadę kolejką do Murren z przesiadką w Grutschalp.
Szwajcaria - Grutschalp |
Szwajcaria - Grutschalp |
Docieram do Murren na wysokość 1650 m n.p.m. Ta niewielka miejscowość leży u stóp Alp Berneńskich.
Szwajcaria - Murren |
Szwajcaria - Murren |
Szwajcaria - Murren |
Szwajcaria - Murren |
Szwajcaria - Murren |
I na koniec mgły nad Interlaken. Zdjęcie wykonane ze szczytu Harder Kulm z wysokości 1322 m n.p.m.
Szwajcaria - Harder Kulm - widok na Interlaken |
Następny post będzie bardziej kolorowy.
Bardzo fajny pomysł na wpis. Nie wiem tylko czy Ci tej mgły zazdrościć ( bo jak by nie było na zdjęciach wygląda klimatycznie ) czy jednak współczuć, bo pewnie niejednokrotnie przysłoniła cel Twoich wyjazdów. Do niedawna byłam przekonana, że najgorsze co się może przytrafić w podróży ( oprócz nieszczęśliwych zdarzeń losowych ) to deszcz. Po styczniowej wizycie we Włoszech i nad Jeziorem Como przekonałam się, że mgła też potrafi popsuć szyki. Zamiast pięknego jeziora otoczonego Alpami widzieliśmy tylko szaroburą zasłonę z mgły ( pisałam o tym u siebie - http://trzymajacsiechmur.blogspot.com.es/2016/02/lecco-i-lago-di-como-mgliste-wspomnienie.html). Na Twoich zdjęciach mgła wygląda fenomenalnie, czasami dodaje klimatu zdjęciom. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZazdrościć to raczej nie ma czego. Gdziekolwiek wyjeżdżam to jednak liczę, jeśli nie na słoneczną to chociaż na bardziej "widokową" pogodę. Ale przyznaję, że doświadczenie z mgłą jest również ciekawe.
UsuńA ja lubię mgłę. Edward Stachura nazywał ją poetycko zjawą białowłosą Mgła na zdjęciach wygląda fascynująco i nadaje im tajemniczości. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWędrowanie we mgle może być interesujące. Gorzej jeśli jedzie się w miejsce, gdzie być może nigdy się nie wróci, a na miejscu mgła. No i lipa z widoków.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Mgła, zjawisko atmosferyczne nadające tajemniczości krajobrazom, nie zawsze pożądana...
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się moja wyprawa na górę Tahtali na wysokość dwóch tysięcy trzystu sześćdziesięciu pięciu metrów znajdującą się terenie Parku Narodowego Olympos-Beydağları-Milli-Park, w prowincji Antalya, we wschodniej części Półwyspu Teke zwanego także Lycian. Wciąż miałam nadzieję, że mgła opadnie i będę mogła podziwiać wspaniałą panoramą. Jednak tak się nie stało, ale zdjęcia samej mgły wyszły także ciekawie, co opisałam i pokazałam w poście "Urok Tahtali we mgle"
Pozdrawiam serdecznie :) U nas deszczowo!
Mgła mgle nierówna. Może być taka że kompletnie nic nie widać. Mogą też być smugi mgły i taka może być fajna.
UsuńWitam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńWybieram się z mężem na urlop do Szwajcarii- Lauterbrunnen,Grindelwald,Lucerny.
Niestety ciągle przekładamy wyjazd ze względu na tamtejszą pogodę,raczej niepogodę!Prawie cały czas tam pada. My nastawieni jesteśmy szczególnie na wędrówkę po górach a jeżeli pada i jest właśnie taka mgła jak na Pani zdjęciach to z widoków nici
:(.Chcielibyśmy z Lauterbrunen wjechać do Murren a dalej pieszo wejść na Schilthorn.
Mam pytanie czy do Grutschalp wjeżdża się kolejką linową a dalej przesiada się na kolej żelazną do Murren? Na ten sam bilet? Wg tego co znalazłam w internecie tak to wygląda,czy się mylę? Prosze o odpowiedź
Tak, kolejką linową z Lauterbrunnen do Grutschalp. Tam przesiadka na kolejkę do Murren. Jeśli chodzi o bilet to nie potrafię odpowiedzieć. Wybierając się do Szwajcarii kupiłam 8-dniowy bilet dla 2 osób obejmujący wszystkie środki transportu. Bilet kupiłam jeszcze w Polsce na www.myswitzerland.com/pl/home.html. Sprawnie też odpowiadali na moje pytania. Myślę, że tam można dopytać o szczegóły konkretnych połączeń.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę słonecznej pogody.
Dzięki serdeczne,pozdrawiam
Usuń