czwartek, 12 maja 2016

Ananasa podano - Krabi

     Kolejny etap w naszej podróży. Przenosimy się z Kuala Lumpur do prowincji Krabi w Tajlandii. Samolot leci ok. 1 godz. Ten ostatni przystanek przeznaczyłam na odpoczynek i podziwianie rajskich pejzaży.

Tajlandia - prowincja Krabi - ananasowy lunch

   Ananasa rzeczywiście nam podano w trakcie wycieczki łodzią na pobliskie wysepki.

Ale o tym troszkę dalej.









   

      Lotnisko w Krabi jest niewielkie w porównaniu z tymi wcześniejszymi. Jedziemy taksówką do Ao Nang gdzie zarezerwowałam domek w "Aonang Green Park Bungalow"

Tajlandia - Ao Nang - "Aonang Green Park Bungalow"

Ośrodek znajduje się w centrum miejscowości ale w bocznej uliczce więc jest bardzo spokojnie i cicho. Domki skromnie urządzone ale mają wszystko co potrzeba. 












Tajlandia - Ao Nang - "Aonang Green Park Bungalow"

Właścicielem jest przemiły człowiek, uśmiechnięty od rana do wieczora. Na koniec pobytu zabrał nas na jedno ze wzgórz, skąd był ładny widok na okolicę. Dziękujemy Panu za miły pobyt.








Tajlandia - Ao Nang - "Aonang Green Park Bungalow" - kolacja


Dni spędzamy na spacerach i podziwianiu wspaniałych widoków.

Tajlandia - Ao Nang

Tajlandia - Ao Nang

Tajlandia - Ao Nang

Tajlandia - Ao Nang

Tajlandia - Ao Nang


Wybraliśmy się na dwie wycieczki:

1. Pływanie po rzece wśród lasów mangrowych
2. Pływanie po morzu między wysepkami.


Wśród lasów mangrowych

   
    Aby popływać po rzece musimy dojechać do Krabi. Myślisz i masz. Po chwili songthaew wiezie nas do miasta. 

Tajlandia - Krabi - popłyniemy w stronę skał
      Nad rzeką podchodzi Pan i proponuje wycieczkę. Negocjuję cenę - ostateczna to 700 batów. 
Ciekawa jestem za ile Wam się udało wynająć łódź.











Tajlandia - Krabi

Nasza kapitan i jego łódź.















Tajlandia - Krabi 
Po drodze przystanek na zwiedzanie jaskini.

Tajlandia - Krabi

Tajlandia - Krabi - wejście do jaskini

Tajlandia - Krabi - jaskinia


Tajlandia - Krabi - las mangrowy

Tajlandia - Krabi - las mangrowy

Tajlandia - Krabi - las mangrowy

Tajlandia - Krabi - domy na palach


Wysepki na Morzu Andamańskim

   
     W pobliżu Ao Nang znajduje się grupa malutkich wysepek. Nie pamiętam nazwy archipelagu ale dwie z nich nazwały się: Chicken Island i Tup Island. Tam popłynęliśmy wynajętą łodzią. Widoki, kolory wody były wspaniałe.

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie - fragment naszego kapitana

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie - pływający bar

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie

    We wszystkich miejscach było sporo ludzi. Na koniec, na moją prośbę zatrzymaliśmy się na jakiejś wysepce z malutką prawie bezludną (były dwie osoby) plażą. Tam właśnie kapitan zaserwował nam tytułowego ananasa.

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie - bezludna (prawie) plaża

Tajlandia - Ao Nang - Morze Andamańskie - bezludna (prawie) plaża


I to już prawie koniec naszej podróży. Jeszcze tylko godzinny przelot do Bangkoku.


Tajlandia - lotnisko w Krabi - powrót do Bangkoku

Jeszcze jeden dzień w stolicy Tajlandii. Weszliśmy na Złotą Górę. Na szczycie jest światynia ale przede wszystkim ładne widoki na miasto.

Tajlandia - Bangkok - Złota Góra
Tajlandia - Bangkok - Złota Góra - teren świątyni

Tajlandia - Bangkok - widok na miasto ze Złotej Góry

Tajlandia - Bangkok - widok z rzeki Menam

I długi powrót do domu.

Tajlandia - lotnisko w Bangkoku

Przesiadka w Doha

Coraz bliżej Polski



Co wybrać? Porę deszczową czy suchą?

Pierwszy raz byliśmy w porze deszczowej, drugi w porze suchej. Obie pory mają plusy i minusy.

Pora deszczowa

   
     Dla mnie największym minusem pory deszczowej był brak słońca, wobec czego i brak kolorów. Było po prostu szaro-buro. Nieliczne przebłyski słońca witaliśmy z radością. Największym plusem, niższa temperatura, wobec czego łatwiej/lżej było zwiedzać.

Pora sucha

   
     Największy plus to oczywiście słońce. Wszystko wtedy nabierało niesamowitych barw. Bez słońca wiele miejsc jest nijakie, szare i mało ciekawe. Natomiast ze względu na wyższą temperaturę trudniej jest zwiedzać. Bywało, że w ciągu dnia wchodziliśmy do restauracji, sklepów z klimatyzacją aby choć trochę się ochłodzić.

Gdybym znów tam leciała to w jakiej porze?

Najchętniej na przełomie pory deszczowej i suchej czyli przełom października i listopada.

Było kolorowo












11 komentarzy:

  1. To Morze Andamańskie-niesamowicie piękne widoki. Dla takich widoków na pewno warto jechać do Tajlandii.
    Te góry z ptaka też super. To Alpy? J

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te góry pokryte śniegiem to nad Turcją. Z Kataru leciał jakoś nad Turcją i Rumunią.

      Usuń
  2. Wyprawa do Tajlandii należy do wypraw niezwykłych...Kiedy byliście tam? To prawdziwa egzotyka. Czy czuliście smak tej przygody? Czy mieliście jakieś obawy? Czy po prostu weszliście w tę przygodę jak w przysłowiowe masełko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byliśmy tam w ubiegłym roku na przełomie lutego i marca. To był nasz drugi wyjazd do Tajlandii. Tam się bardzo łatwo podróżuje, poza tym ceny są dla nas "przyjazne". Tak daleka podróż sama w sobie jest przygodą. Mnie najbardziej ujęły krajobrazy w okolicach Krabi i obecna przez całą podróż egzotyczna przyroda. Obawy były, ale nie ze względu na kraj bo ten jest bezpieczny tylko inne - aby któreś z nas nie zachorowało poważnie (ubezpieczenie oczywiście mieliśmy).
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Bardzo ładne to wejście do jaskini.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wokół był przyjemny piasek. Wchodziło się z plaży nad rzeką.

      Usuń
  4. Krabi to znane mi klimaty. Byliśmy z mężem dwa razy. I to były cudowne wakacje. Ale w ubiegłym roku odkryłam jeszcze jedno cudowne miejsce w Tajlandii - to wyspa Lanta. Tam jeszcze bardziej relaksowa atmosfera niż w Ao Nang. Krabi i Lanta to zdecydowanie dwa najfajniejsze miejsca w Tajlandii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne zdjęcia i fajnie pokazane. Wybieram się w styczniu do Tajlandii i mam zamiar odwiedzić to miejsce :) mam nadzieje że będziemy mieli też takie piękne widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W razie jakby ktoś z Głogowa lub okolic szukał dobrej i sprawdzonej pożyczki na korzystnych warunkach, polecam sprawdzić te informacje https://lowcachwilowek.pl/pozyczki-na-raty/. Na pewno przydadzą się wam i znajdziecie odpowiednią dla was firmę, która takiej pożyczki wam udzieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. 31 years old Nuclear Power Engineer Douglas Babonau, hailing from Whistler enjoys watching movies like Mysterious Island and Knitting. Took a trip to Brussels and drives a Allroad. Strona glowna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcenie czasu na zapoznanie się z moimi podróżami i wędrówkami. Będę bardzo wdzięczna za każdy komentarz ich dotyczący. Chciałam poinformować, że wszystkie zdjęcia są autorstwa mojego lub mojego męża.