Kuala Lumpur - Bird Park |
Ciekawymi miejscami do zobaczenia w Kuala Lumpur jest wspomniany w poprzednim poście Park Ptaków (Bird Park) oraz Jaskinie Batu (Batu Caves).
Park Ptaków - Bird Park
W Bird Park ptaki poruszają się na znacznym terenie. W ogromnych wolierach mieści się ok. 3 tys. ptaków. Woliery są tak wielkie, że ptaki swobodnie w nich fruwają. Klatek jest niewiele. Spaceruję alejkami wśród tropikalnej roślinności. Można też karmić ptaki kupionym w automatach jedzeniem. Uważam pobyt w parku za przyjemny. Moim zdaniem warto go odwiedzić mimo wysokiej ceny - 48 RM/os. (ok. 48 zł).
Na początek król malezyjskich ptaków - Hornbill.
Kuala Lumpur - Bird Park - Hornbill |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Kuala Lumpur - Bird Park |
Jaskinie Batu - Batu Caves
Jaskinie Batu to zespół jaskiń w wapiennych skałach, zlokalizowanych 13 km od centrum Kuala Lumpur. Dojechałam tam pociągiem w 25 minut. Pociągi odjeżdżają co 30 minut.
Kuala Lumpur - kolej |
Zanim rozpoczniemy zwiedzanie idziemy na obiad. Poniżej jedna z licznych restauracji u podnóża Batu Caves.
Kuala Lumpur - Batu Caves - restauracja |
Batu Caves jest kompleksem trzech hinduskich świątyń: Temple Cave, Dark Cave i Art Galery Cave. Ja byłam w jednej, w Temple Cave. Wchodzi się tam po 272 stopniach a przez cały pobyt towarzyszą nam małpy.
Kuala Lumpur - wejście na teren Batu Caves |
Kuala Lumpur - Batu Caves - schody do głównej świątyni Temple Cave |
Kuala Lumpur - Batu Caves - 272 stopnie |
Kuala Lumpur - Batu Caves |
Kuala Lumpur - Batu Caves |
Kuala Lumpur - Batu Caves |
Kuala Lumpur - Batu Caves |
Kończy się krótki pobyt w stolicy Malezji. Następny, trzeci lot liniami Air Asia w trakcie tej podróży będzie do Krabi w Tajlandii. Na wypoczynek i podziwianie "folderowych" widoków.
Niezapomniane i urocze podróże, przyjemnie i zainteresowaniem oglądam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz.
OdpowiedzUsuń