Wycieczka do Kanchanaburi i okolice
|
Tajlandia - Kanchanaburi - most na rzece Kwai |
Wyjeżdżamy na dwa dni do Kanchanaburi, na wycieczkę wykupioną biurze podróży w Bangkoku, który
zwiedziliśmy wcześniej. Walizki zostają w hotelowej przechowalni, zabieramy tylko podręczne plecaki. Po kilku godzinach docieramy do
Kanchanaburi.
Miejsce znane jest głównie z linii kolejowej zbudowanej w czasie II wojny światowej a rozsławione przez film "Most na rzece Kwai".
Zwiedzamy cmentarz, muzeum i słynny most na rzece Kwai
|
Tajlandia - Kanchanaburi - widok z dachu muzeum na most na rzece Kwai (w porze deszczowej też świeci słońce) |
Pora na następny punkt programu. Okazuje się, że nie będziemy podróżować cały czas z tymi samymi osobami. Niektórzy mieli inny zestaw atrakcji lub przyjechali na jeden dzień. Przyznaję, że logistykę mają świetnie zorganizowaną. Wielokrotnie zmienialiśmy busy i współpasażerów.
Przejażdżka słoniami
Daleko to my na tych słoniach nie pojechaliśmy, ale i tak fajnie było – pierwszy raz na słoniu jechałam.
|
Tajlandia - przejażdżka na słoniu |
|
Tajlandia - sesja zdjęciowa ze słoniami |
Jedziemy na obiad. W tej "restauracji" na rzece będziemy jeść większość posiłków.
|
Tajlandia - "restauracja" na rzece Kwai |
Teraz chwilę
popływamy tratwą ...
|
Tajlandia - spływ tratwą po rzece Kwai |
... i pojedziemy obejrzeć wodospad, ale tylko my dwoje. Pozostałych gdzieś wcześniej powysadzali. Ładnie jest, dużo wody, miejscami niektóre ścieżki, schodki są zalane wodą. I ta egzotyczna roślinność - pierwszy raz jestem w dżungli.
|
Tajlandia - wodospad |
|
Tajlandia - zalana ścieżka w pobliżu wodospadu po której przechodzi pies |
|
Tajlandia - wszędzie dużo wody |
Wychodzimy na parking i konsternacja. Busów jest ze 20 i wszystkie białe. Który nasz? Po chwili jakiś pan macha w naszym kierunku. O jak dobrze, nie zgubią nas.
Następnie
jedziemy pociągiem, mając takie oto widoki za oknem.
|
Tajlandia - widok z pociągu |
|
Tajlandia - widok z pociągu |
Dzień ma się ku końcowi. Kolacja na rzece - zrobiło się bardzo klimatycznie. Po posiłku wsiadamy do tej łodzi ...
|
Tajlandia - łódź przy "naszej restauracji" |
... i płyniemy ok. 20 min na nocleg do domku na rzece. Piękna chwila przy zachodzącym słońcu, wokół dżungla i … chciałam napisać odgłosy dżungli ale był warkot silnika. Odgłosy dżungli były później, w domku.
|
Tajlandia - nocleg na rzece Kwai |
Pierwszy raz będę nocować na wodzie.
Nasz „hotel” składał się z kilku pokoi, każdy z łazienką i klimatyzatorem. Brzmi dobrze. Łazienka … hmm - pierwszy raz z takiej korzystałam. Żarówka na drucie ledwo oświetlała wnętrze więc niewiele było widać. Ściany z blachy falistej, ubikacja z odpływem do rzeki, prysznic z zimną wodą. Klimatyzacji nie włączałam, nie było potrzeby.
Rano okazało się że nie ma prądu i musiałam otworzyć drzwi aby cokolwiek widzieć. Śniadanie jemy przy wschodzącym słońcu i odgłosach dżungli – jest pięknie.
|
Tajlandia - poranek na rzece |
Nocleg był bardzo skromny a jednocześnie wyjątkowy, z całej podróży najbardziej zapadł mi w pamięci.
Znad rzeki idziemy do drogi, gdzie czekamy na busa.
|
Tajlandia- w pobliżu rzeki Kwai |
Park Narodowy Erawan
Na dzień dzisiejszy przewidziano oglądanie wodospadów w Parku Narodowym Erawan. Kaskady mają 7 poziomów. Dolne są bardziej zagospodarowana i tu jest najwięcej ludzi. Czym wyżej, tym mniej osób i robi się bardziej stromo. Doszliśmy do 6 poziomu, na ostatni brakło czasu.
Dzisiaj dzień jest pochmurny (deszczu nie było) i w gęstej roślinności jest trochę ciemno i ponuro. Tutaj zdecydowanie brakuje mi słońca. Zdjęcia które wcześniej oglądałam w internecie były pełne barw i światła. Moje są takie:
|
Tajlandia - Park Narodowy Erawan |
|
Tajlandia - Park Narodowy Erawan |
|
Tajlandia - Park Narodowy Erawan |
|
Tajlandia - Park Narodowy Erawan |
|
Tajlandia - Park Narodowy Erawan |
Jeszcze tylko obiad w znanym miejscu i powrót do Bangkoku.
Jutro wyjazd do Kambodży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za poświęcenie czasu na zapoznanie się z moimi podróżami i wędrówkami. Będę bardzo wdzięczna za każdy komentarz ich dotyczący. Chciałam poinformować, że wszystkie zdjęcia są autorstwa mojego lub mojego męża.